W fandomie zawrzało! 2 dni temu studio TMS Entertainment na swoim oficjalnym koncie youtube opublikowało trailer i fragment anime Saint Seiya: The Lost Canvas.
Według serwisu fandompost, studio dodało możliwość obejrzenia TLC na swojej multimedialnej platformie. Stream dostępny jest co prawda tylko dla mieszkańców Japonii, ale umieszczenie zapowiedzi na międzynarodowym kanale jakim jest youtube ewidetnie syngalizuje, że studio obserwuje również reakcje zagranicznego fandomu. Jest to pierwsza oficjalna wzmianka o tym anime od czasu niefortunnego żartu na Prima Aprilis zeszłego roku. Prace nad Saint Seiya: The Lost Canvas przerwano w 2011 r.
Boom na Saint Seiya trwa, wznowiony przez Toei w 2012 roku dwuczęściową serią Omega. Ostatnio głośno o najnowszym filmie kinowym, Legenda Sanktuarium, który co prawda nie odniósł wielkiego sukcesu w Japonii, ale został ciepło przyjęty przez fandom i będzie miał swoje premiery w m.in. Meksyku, Brazylii, Argentynie, Kolumbii czy we Włoszech. Fani spekulują, że ożywienie TMS Entertainment może być związane z chęcią załapania się na zyski związane z tym fandomowym poruszeniem. Oby dało się skusić!
Jak pokazać TMS nasze zainteresowanie?
Wystarczy odwiedzić ich zamieszczony na youtube trailer, zostawić "okejkę" i ewentualnie komentarz (najlepiej po japońsku lub angielsku). Filmik na pewno jest monitorowany i im większe ożywienie zbierze, tym lepiej! Trailer można obejrzeć tu.
Dla przypomnienia - Saint Seiya: The Lost Canvas jest nieoficjalnym prequelem serii Masamiego Kurumady. Publikowana w latach 2006-2011 manga autorstwa Shiori Teshirogi spotkała się z uznaniem fandomu i uważana jest za najmocniejszą część cyklu. Doczekała się ekranizacji anime w latach 2009-2011 na rynku OVA i kontynuacji w postaci nadal wydawanych gaidenów. Niestety, prace nad anime zawieszono po publikacji dwóch sezonów, zawierających w sobie 96 rozdziałów mangi.
ŹRÓDŁO
|