Można pobierać czwarty film kinowy Rycerzy Zodiaku. Jest tak głupi i żałosny, że aż strach. To chyba najgorsze "coś" z uniwersum Saint Seiya, już nawet Omega wydaje się ciekawsza. Przypominam, że filmy są niekanoniczne, więc nie dziwcie się, że w filmie władcą (księciem) piekieł jest Lucyfer, a nie Hades. Cechą charakterystyczną filmu jest wymieszanie motywów chrześcijańskich z greckimi mitami itd. Wynika z niego, że w świecie Rycerzy istnieją równoczesne bogowie wszystkich religii świata, hehe. A kiedy Seiya zaczyna prosić chrześcijańskiego Boga (a może Jahwe?) o to, aby ten pomógł mu uratować Atenę, to myślałem, że padnę ze śmiechu. Zeus piorunem go powinien "trzasnąć".
Saint Seiya Film 4
|