Perseusz
Imię: Perseusz
Status: półbóg - heros
Rodzice: Zeus i Danae, córka Akrizjosa
Żona: Andromeda
Dzieci: synowie: Elektrion, Stenelos, Alkajos, Helajos i Mestor, córka Gorgofona; założyciel rodu Perseidów, z którego wywodzili się m.in. Herakles i Penelopa, małżonka Odyseusza
HISTORIA:
Akrizjos i Projtos, bliźniaczy synowie Abasa, nienawidzili się od dzieciństwa. Nic więc dziwnego, że gdy zgodnie z wolą ojca odziedzyczyli po nim tron Argolidy, dość szybko rozwiązali między sobą sprawy – królestwo podzielono, a Projtos musiał zwiewać do przydzielonego mu Tirynsu. Pikanterii dodaje fakt, że przed tym usiłował uwieść jedyną córkę swojego brata, Danae, którą ten miał ze swoją małżonką Aganippe.
Już jako jedyny władca Argos, Akrizjos zaczynał usilnie starać się o męskiego potomka. Gdy przez lata zawodziły naturalne metody i jego żona wciąż nie stawała się brzemienna, udał się do wyroczni z prośbą o pomoc. Tam usłyszał, że nie tylko nie doczeka się syna, ale i że tron obejmie jego wnuk krótko po tym, jak zabije starego króla... czyli własnego dziadka. Nic dziwnego, że od razu po powrocie do Argos Akrizjos nakazał zamknąć Danae w odosobnionej komnacie i całkowicie odciąć ją od świata zewnętrznego.
Nie stanowiło to żadnej przeszkody dla Zeusa, któremu piękna argolidzka księżniczka już dawno wpadła w oko. Nawiedził ją pod postacią złotego deszczu, który przeniknął przez okno w komnacie, a w przepisowym czasie Danae powiła syna, któremu nadała imię Perseusz. Akrizjos wpadł w szał – nakazał zamknąć córkę wraz z noworodkiem w drewnianej skrzyni i wrzucić ją do morza. Przeżyli dzięki boskiej opiece Zeusa, a wody wyrzuciły ich na brzeg wyspy Sefiros. Tam odnalazł ich rybak Diktys i doniósł o wszystkim królowi Polidektesowi. Zakochany od pierwszego wejrzenia w Danae mężczyzna zdecydował się przygarnąć rozbitków.
Polidektes latami zabiegał o względy Danae, jednak kobieta konsekwentnie odrzucała jego zaloty. Dodatkową przeszkodą była obecność Perseusza, który strzegł czci matki jak oka w głowie. Król postanowił więc uciec się do podstępu, by pozbyć się przynajmniej jednego opornego. Rozpoczął starania o rękę Hippodamei, córki Pelopsa, i poprosił swoich przyjaciół o pomoc – chciał, by podarowali mu po jednym koniu tak, żeby jego królewskie stada stały się dość okazałe, by mógł być brany pod uwagę jako godny kandydat. Jedynie Perseusz nie posiadał własnej zwierzyny i nie miał z czego wspomóc Polidektesa. W zamian zobowiązał się przynieść cokolwiek innego, co król skwapliwie wykorzystał, prosząc go o głowę Gorgony Meduzy.
Na szczęście dla młodego herosa całą sprawą zainteresowała się bogini Atena. Mając z Meduzą stare rachunki do wyrównania, postanowiła udzielić swemu przyrodniemu bratu pomocy. Nauczyła go jak ma odróżnić właściwą Gorgonę od pozostałych dwóch, a także udzieliła wskazówek dotyczących walki – ostrzegła młodzieńca przed morderczym wzrokiem Meduzy i podarowała mu tarczę, która była tak wypolerowana, że odbijała obrazy z taką dokładnością jak lustro. Swoje trzy grosze dodał także Hermes, dorzucając od siebie niezwykle ostry diamentowy sierp, skrzydlate sandały, torbę i hełm-niewidkę, który porzyczył od Hadesa. Tak wyposażony Perseusz udał się do sióstr Gorgon – Graji – które jako jedyne znały kryjówkę Meduzy. Nimfy te posiadały tylko jedno oko i ząb, które eksploatowały wspólnie, wymieniając się nimi w razie potrzeby. Heros ukradł je i w ten sposób zmusił Graje do wyjawienia miejsca pobytu swoich krewniaczek.
Następnie udał się Perseusz daleko na zachód, gdzie zgodnie z wskazówkami Graji odnalazł legowisko Gorgon. Zastał się śpiące wśród zastgłych w kamień ciał ofiar Meduzy – tak właśnie działało jej przeklęte spojrzenie. Obserwując odbity przez tarczę obraz nimfy, zakradł się niewidzialny dzięki hełmowi, chwycił Meduzę za jej wężowe włosy i jednym cięciem sierpu odrąbał jej głowę. Ze stygnącej krwi nimfy zrodzili się synowie Posejdona, których niegdyś z nią spłodził, plugawiąc świątynię Ateny – Pegaz i Chrysaor.
Powstały hałas zbudził siostry Meduzy – Steno i Euryale – jednak nie były w stanie ani dojrzeć ani doścignąć obutego w skrzydlate sandały młodzieńca. Perseusz, schowawszy starannie łeb potwora do torby, umknął na południe. Droga powrotna na Serifos nieco się przeciągnęła, gdyż ciekawy świata heros postanowił nieco pozwiedzać. Odwiedził między innymi tytana Atlasa, Pustynię Libijską, Egipt, aż wreszcie dotarł do wybrzeży Etiopii, gdzie ujrzał przykutą do skały niezwykłej urody dziewczynę. Była to Andromeda, córka miejscowego króla Cefeusza, którą właśnie złożono w ofierze nękającemu kraj potworowi Ketosowi. Zauroczony piękną nieznajomą Perseusz wylądował wśród zebranych na brzegu Etiopczyków i od razu udał się do pary królewskiej. Dowiedziawszy sie o całej historii, zaoferował zabicie potwora w zamian za rękę Andromedy.
Perseusz od razu wział się do roboty – wzbił się w powietrze i spikował ku nadciągającemu potworowi, jednym ciosem ucinając mu łeb. Natychmiast uwolnił Andormedę i zaprowadził ją do rodziców. Jeszcze tego samego dnia rozpoczęto uroczystości weselne. Małżeństwu była przeciwna matka księżniczki, Kasjopea, która w swym zięciu upatrywała niejakiego Agenora. Poinformowała niedoszłego pana młodego o całym zajściu i zdenerwowany Agenor wraz z poplecznikami wdarł się na salę weselną, usiłując zabić Perseusza. Heros, słusznie domyślając się zdrady, bez namysłu wyciągnął z torby łeb Meduzy, zamieniając wszystkich obecnych w kamień. Po tym niemiłym epizodzie udał się od razu do domu, zabierając ze sobą świeżo upieczoną małżonkę.
Na Serifos udał się najpierw do matki, by przedstawić jej synową. Gdy dowiedział się, że pod jego nieobecność Polidektes nie tylko zrezygnował z Hippodamei, ale i w coraz bardziej nachalny sposób kontynuował zaloty wobec Danae, zrozumiał, że wyprawa po głowę Meduzy była jedynie próbą zabójstwa. Rozgniewany udał się do pałacu, gdzie król ucztował wraz z przyjaciółmi. Bez słowa wyciągnął z torby łeb potwora i podobnie jak w Etiopii zamienił wszystkich w kamień. Po wszystkim osadził na tronie swego dawnego wybawcę, Diktysa, zwrócił Hermesowi prezenty, a Atenie podarował głowę Meduzy, ktorą bogini zamieściła na swej tarczy.
Niedługo potem Perseusz postanowił wrócić do rodzinnej Argolidy. Zabrał ze sobą Danae i Andromedę i pożeglował do Argos, licząc na pojednanie z dziadkiem. Akrizjos na wieść o przyjeździe wnuka czym prędzej dał drapaka z pałacu, nie troszcząc się o czcigodnych gości. Przeznaczenie jednak dopełniło się bezlistośnie – wkrótce potem zmarł ojciec króla Teutamidesa, na którego dworze schronił się dziadek Perseusza. Urządzono uroczyste igrzyske pogrzebowe, w których młody heros postanowił wziąć udział. W trakcie pięcioboju wiatr zniósł ciężki dysk rzucony przez Perseusza z kursu i siedzący na widowni Akrizjos został śmiertelnie ugodzony w skroń.
Perseusz pochował dziadka z wszystkimi zaszczytami, po czym udał się do Tirynsu, gdzie panował kuzyn Danae, Megapentes. Ponieważ wstydził się objąć tron po – nomen omen – zamordowanym krewnym, zaproponował synowi Projtosa wymianę królestw. W ten sposób Perseusz zrzekł się Argos na rzecz Tirynsu. Nic jednak na tym nie stracił – nie tylko podbił sporo okolicznych krain, ale i założył słynne miasto Mykeny.
W tychże Mykenach Andromeda powiła Perseuszowi pięciu synów i córkę, Gorgofonę – pierwsze pokolenie rodu Perseidów. Najstarszy z rodzeństwa Elektrion odziedziczył po ojcu tron Myken i sam doczekał się pokaźnej gromadki dzieci, a wśród nich była Alkmena, która swoją urodą urzekła samego Zeusa – ze związku tego narodził się Herakles, największy z herosów.
Perseusz dożył u boku Andromedy szczęśliwej i sędziwej starości, a po swojej śmierci został wraz z żoną umieszczony na niebie jako konstelacje, które do dzisiaj świecą nad naszymi głowami.
Sprawdź Źródla
Tekst: verien | Oprawa graficzna: Jamnik_sst |
|