Rozdział 6- Trudny przeciwnik
Rangersi otrzymali kolejne wyzwanie. Udali się na wyznaczone miejsce, i jak zwykle to bywało już tam ktoś na nich czekal. - Witam rangersi. Nazywam się Aiacos Garuda, jestem drugim z trzech liderów podziemia. - Lol aby jednego nie musieliśmy pytać kim jest. – zażartował Seiya - Zaraz nie będzie ci do śmiechu- ostrzegł go Aiacos - Rangersi przygotujmy się!- krzyknął Seiya - ZODIAC KNIGHT, RANGER POWER- wypowiedzieli komende - Który pierwszy?- zapytał Aiacos - Ja- oświadczył Seiya - A wiec dobrze GARUDA FLAP. Wyrzucił Seiye wysoko do góry, a na ziemi narysowal znak X i powiedział; - W tym miejscu spadnie czerwony ranger. I rzeczywiście Seiya spadł w to zaznaczone miejsce, mało tego huk był tak silny, że powstał średniej wielkości krater. - Silny jest- powiedział Shun - Być może, ale musimy go pokonać- odpowiedział mu Shiryu Pierwszy zaatakował Ikki. - HO YOKU TEN SHO - Teraz ja. AURORA THUNDER ATTACK- odparł Hyoga - ROZAN RYU HI SHOU - ANDROMEDA THUNDER WAVE Aiacos nie doznał żadnego obrażenia. - To miał być atak?!- zakpił sobie- Ja wam pokaże atak GALCTIC ILLUSION - My spadamy w jakąś otchłań…- oznajmił Shun - Ale jak?- dziwił się Hyoga - To pewnie przez ten atak- powiedział Ikki - Na pewno ale to iluzja, i Seiya musi pokonać Aiacosa by nas uwolnić- dodał Shiryu - Tak rangersi pokonani- ucieszył się Aiacos - Nie ciesz się na zapas- odezwał się głos To był Seiya który widać pozbierał się po ataku Aiacosa. - Ty żyjesz?! Ale jak??- dziwił się Aiacos - No widzisz mnie nie tak łatwo pokonać, gdzie są moi kumple?- zapytał Seiya - Są pod działaniem mojego ataku- poinformował go Aiacos- Żeby ich uwolnić musisz mnie pokonać. - Z przyjemnością- odparł Seiya - GARUDA FLAP- krzyknął Aiacos Seiya odskoczył w bok unikając ataku. - Teraz ja. PEGASUS RYU SEN KEN Aiacos zniknął. - Gdzie jesteś?- wołał Seiya - Za toba. rangersie- odpowiedział mu- GARUDA FLAP Seiya znów został wyrzucony w góre. I z góry dobiegł głos. - Pełna moc Pegaza! PEGASUS BURNING COMET!!!- krzyknął Seiya Atak ten powalił Aiacosa na ziemie, ale ten nie umiał już się pozbierać. - Seiya powiedz jak to zrobiłeś?- zapytał go Aiacos i padł martwy. - Po prostu- odpowiedział mu Seiya Pojawili się inni ranagersi. Zobaczyli pokonanego Aiacosa i opuścili to miejsce.
Następna część: Rozdział 7 |