Rozdział 5- Pierwszy z trzech liderów
Był ranek, Seiya wraz z resztą wyszli z pokojów, by udać się na śniadanie. Gdy zasiedli do stołu w drzwiach stanęła Atena mówiąc: - Mam złą wiadomość - Co się stało?- zapytał Shiryu - Tym razem na ziemię przybyła bardzo silna energia, takiej jeszcze nigdy nie widziałam- odpowiedziała Atena. - No nie! Nie dają człowiekowi zjeść nawet śniadania!- zezłościł się Seiya - Trudno taka jest rola Power Rangers Seiya- odparł mu Shiryu - Dobra chodźmy- powiedział Ikki
************************************************************************
-Czy ty jesteś żołnierzem Hadesa??- zapytali nieznajomego - Żołnierzem?! Chyba sobie żartujecie- odparł im- Jestem jednym z trzech liderów podziemia. - Że co?!- odparł Seiya - To co słyszałeś- zadrwił sobie - Mów jak cię zwą.- powiedział Shun - Jestem Minos Gryf mam zadanie zniszczyć was- odparł Minos- ty idziesz na pierwszy ogień zielony rangersie- COSMIC MARIONETTE - Co jest?- krzyczał Shun - Patrz teraz- powiedział Minos, kiwiąc palcem (trzask) - Moja ręka- krzykął Shun Było słychać jakby Minos jakimiś niewidzialnymi sznurkami łamał kości Shunowi. - Przestań! – krzyknął Seiya- PEGASUS RYU SEN KEN - Nie wtrącaj się! – powiedział Minos i zablokował atak Seiyi i powalił go na ziemie. - DIAMOND DUST- ryknął Hyoga - ROZAN SHORYU HA!- zawołał Shiryu - No nie wy też- powiedział Minos i tych dwóch też powalił na ziemie - Zostałem tylko ja- pomyślał Ikki - Żółty rangersie myśle, że będziesz trochę mądrzejszy od nich- zakpił z niego Minos - HO YOKU TEN SHO- krzyknął Ikki - Zaskoczyłeś mnie- zadrwił znów Minos- ja ci pokaże prawdziwą moc COSMIC MARIONETTE - Nie dam się złapać! HO YOKU TEN SHO W tym czasie Seiya obudził się i postanowił zajść Minosa od tyłu. - PESGASUS SUI SEN KEN- krzyknął - Aaaaaaaaaaaaa- wrzasnął Minos - Teraz jesteś mój! – zaśmiał się Seiya- PEGASUS ROLLING CRUSH - Co jest?- zapytał zdezorientowany Minos - To jest twój koniec- odpowiedział mu Seiya Seiya wypuścił Minosa tak, że on głową uderzył w ziemię, ale Minos wstał. - To nie możliwe- powiedział Seiya - Mnie tak łatwo nie pokonasz czerwony rangersie- odparł Minos - Dobra wkurzyłeś mnie! Przyzywam moc Pegaza- krzynął Seiya - Nie zaskoczysz mnie- zakpił Minos - PEGASUS FIRE COMET- ryknął Seiya ( jak coś to ten atak sam wymyśliłem) - Nieeeeeeeeeeeeeee- ryknął Minos- Jak on mógł mnie pokonać I padł martwy Minos. Pierwszy z trzech liderów pokonany. Shun, Hyoga i Shiryu podnieśli się z ziemi i wszyscy wrócili do domu. Poturbowani ale cali.
Następna część: Rozdział 6 |