ROZDZIAŁ DZIESIĄTY -BONUS

Zbliżał się już wieczór, choć na dworze było nadal jasno, co było przecież charakterystyczne jak na lato. fanki nadal oblegiwały Rycerzy, nie dając im spokoju. Jeszcze tylko finałowa czwórka czeka na ogłoszenie wynikówCzas na małe podsumowanie całej imprezy. Brało w niej udział szesnastu Rycerzy: czterej Święci Wojownicy Asgardu, dwaj Generałowie Posejdona, czterej Brązowi Rycerze oraz sześciu Złotych. Odbyło się pięć konkurencji. Teraz nastał czas ogłoszenia wyników. Jurorki, jak już wiadomo, podliczały wszystkie zdobyte dotychczas przez zawodników punkty. Przy stoliku panowało małe zamieszanie:
-Kończycie już Saori? -zapytała Schina
-Za chwilę trzeba ogłosić wyniki.
-A podium i medale już gotowe?
-Shum montuje już wszystko na środku.
-Ja idę po nagrody, a wy kończcie już te podliczenia.- rzekła Schina
Poszła do swojego pokoju. Już po paru minutach wróciła z paroma rekwizytami. Dla zwycięzcy była oczywiście szarfa z napisem :"Rycerz Roku" oraz złoty medal. Za drugie miejsce przyzna się oczywiście srebrny medal, a za terzcie- brązowy. Dla tego drugiego była też szarfa z napisem "Vice- Rycerz Roku". Wszystko już było gotowe do zakonczenia imprezy. punkty też już podliczono. Po raz ostatni Schina i Marin wyszły na środek, a za nimi grzecznie podążali przegrani, ale także finaliści.. Stanęli w taki sposób, aby byli widoczni dla wszystkich. Na samym środku mieściło się podium.
-Gotowe do poznania wyników- zawołała Schina do fanek.
Odpowiedział jaj entuzjastyczny pisk.
-Na tablicy już wyświetla się lista podsumuwująca.
-Tak więc... -Schina zawiesiła głos:
-Seiya zajmuje 4 miejsce zdobywając 30 punktów.
-Trzecie miejsce zdobył Schiryuuu !!! z 35 punktami.
Rycerz Smoka uśmiechnął się i wszedł na najniższy stopień podium. Atena podeszła do niego i założyła mu na szyję brązowy medal:
-Gratuluję!
-Dzięki. Dzięki wszystkim- powiedział Dragon.
Wtrąciła się teraz Marin:
-Między Milo a Afro różnica punktów była naprawdę niewielka i tylko jednym punktem zwyciężyyyyyłłł .... MILO !!!! Zostałeś Rycerzem Roku!!!
[oklaski]
Rozległy się znowu piski, tym razem jeszcze bardziej przeraźliwe.
-Najpierw zapraszamy na podium Afro.
Ten z dumą wkroczył na drugi stopień podium. Atena z uśmiechem włożyła na niego szarfę i srebrny medal.
-Serdeczne gratulacje. Drugie miejsce to też duże osiągnięcie.
-Dzięki , dzięki
Afrodyta ukłonił się nisko i rzucił w tłum swoją różę. -A teraz za[raszamy naszego SUPER RYCERZA!!!!! [oklaski]

-Dzieki laseczki. Wygrał najlepszy :P
Atena znowu przystąpiła do dekoracji.
-Tak udało ci się Milo. Zostałeś Rycerzem Roku.
Wzięła szarfę i zawiesiła ją na piersi zwycięzcy.
Wszyscy stali na środku, uśmiechając się szeroku. Jednak nie taki diabeł straszny, jak go malują. Impreza się udała. Migały flesze, rozlegały się wiwaty. Schina przemówiła jeszcze raz:
-Teraz poprosimy Atenę o kilka słów. to dzięki niej ta impreza się odbyła.
Saori wzieła mikrofon:
-Przede wszystkim dziekuję Rycerzom za udział w konkursie, wam za przybycie i organizatorom za to, że mogliśmy się tutaj bawic. Przy zasadach BHP ... bla bla bla. Muszę też podziękowac pozostałym jurorką. Gratuluję serdecznie Milo i pozostałym finalistą. Podobała wam się zabawa?- pytanie padło w stronę publiki.
-taaaaaaaaaaaaaakkkkkkkk
-Ijeeeeeee ułaaaaaaaaaa
-cooooooooool
-Chcecie jeszcze ?
Nie trzeba się domyślać jaka była odpowiedź, więc Saori oznajmiła:
-W takim razie jeszcze będzie dyskoteka z udziałem wszystkich. Zapraszam na parkiet.
Z głośników zaczęła dobiegać donośna muzyka. Fanki zbiegły na środek, dopadając Rycerzy i zaczeły też tańczyć. Wszyscy chcieli się bawić, a niektórzy byli bardzo obciążęni.Shiryu znalazł czas, aby podejść do Shunrei, kiedy usłyszał wolny kawałek:
-Zatańczysz?
-Myślałam, że już nie zapytasz.
W odpowiedzi posłał jej uśmiech. Tańczyli przytuleni. Inni Rycerze tańczyli przymusowo z fankami. Milo nie mógł oderwać się od Sinii. Atena także bawiła się dobrze... do czasu. Dobiegała północ, a impreza trwała w najlepsze.

-Hyoga nie widziałeś Seiyi?- zapytała Łabędzia Schina. -No... ep widziałem
-Kiedy? Gdzie? Nie mogę go znaleść.
-Obściskiwał ep taką ble blondynkę ep na środku.
-Co takiego?
-No ep... mamlali się ep...
-Hyoga ! Jesteś pijany !
-Wydaje ci się ep. Serio ep go widziałem.
-Nie wierzę !
Dziewczyna weszła wśród tańczących, szukając Rycerza Pegaza. Nie było to łatwe ze względu na tłum, ale dostrzegła go, kiedy wisiał nie na blondynce, ale na brunetce! Podeszłą do niego:
-Możemy pogadać?
-Nie...ep. Nie widzisz, że jestem ep zajety.
-Zauważyłam -ucięła krótko.
-No to ep... przyjdz później po autograf ep.. !
-Jak tak możesz !?
Rozpłakała się i uciekła w stronę rezydencji. Seiya dalej zajmował się nową znajomą.Nie dla wszystkich finał tej imprezy był radosny, bo nagle rozległa się kolejna kłótnia.
-Nie widzisz, że ona woli mnie?!! - krzyczał rozwścieczony Milo do Syda.
-Spadaj skorupiak!
-Sam spadaj, to ja tańczę z tą laską.
-To najpierw zatańczysz tak, jak ja ci zagram -odpowiedział Syd i rzucił się na Milo.
Wywołało to pewne zamieszanie, bo zaraz zebrał się tłumek gapiów. Rycerze zaczęli się bić. Pojawiła się krew. Nikt nic nie robił, wszyscy obserwowali zajście. Dopiero za chwilę wkroczyła do akcji Atena:
-Co tu się dzieje?
-Ta pani tańczy ze mną- rzekł Milo, ocierając ręką zakrwawiony policzek.
-Ze mną! -Syd chwycił się za ramie.
-Z nikim nie tańczy - odparła twardo Saori.
-coo?
-Koniec imprezy. Zbierajcie się do domu. A was widzę jutro u siebie- wszystkich Rycerzy- głos Ateny przybrał groźnego tonu.
Nie było mowy o odwołaniu tej decyzji. Nagle zrobiło się cicho. Zgromadzony tłumek zaskoczony ostatnimi słowami panny Kido zaczął się rozchodzić w różne strony. Ona też zaraz udała się do rezydencji, kierując się w stronę pokoju Hildy. Rycerze powoli szli spać. Niektórzy mieli małe problemy z utrzymaniem się na nogach.

Następna część: Rozdział 11