ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY- POWIEDZ "TAK" MALUTKA
Muzyka grała, grała i przestała, bo na scenie pokazały się znowu obie prowadzące. -No to już ostatnia konkurencja. zapraszamy do siebie chłopaków. Rycerze weszli po kolei: Rycerz Pegaza, Ryb, Smoka i Skorpiona. Mieli na sobie zbroje. Usiedli na krzesłach, niedaleko jurorek, w taki sposób, że ich twarze były zwrócone prosto na sędzinki.Shina odezwała się: -Zanim zaczniemy piatą konkurencję, fanki będą mogły zadać każdemu finaliście jedno pytanie. Rozległy się okrzyki Każda chciała o coś zapytać. -Najpierw pytanie do Seiyi. Ukazał się cały tłum ochotniczek. Marin podeszła do wysokiej, wymalowanej brunetki, podając jej mikrofon: -Seiya, słyszałam że nigdy nie masz grosza przy duszy, a kobiety lubią bogatych facetów. W takim razie co kupujesz Schinie? -No ten tego... ja mam kasę !Zawsze pożyczam od Shuna, kiedy Schina chce iść do kina. Kwiaty nazbieram w lesie, czekoladki biorę na kreskę i ....ale mam kasę! Jestem oszczedny. -Co takiego? -zapytała ironicznie słodko Schina. -Nic nic kotq , tajk tylko gadam. -No to potem też pogadamy. -Ups... -OK OK- Main przerwała tę rozmowę. - Teraz ktoś zada pytanie Afrodycie. Znowu każda fanka była chętna. Tym razem Marin podeszła do sympatycznie wyglądającej blondynki w zielonej sukience. -Powiedz Afro, ile czasu zajmuje ci poranna toaleta? -Wow ale pytanie. Muszę pomyśleć... mycie zębów, kąpiel, włosy, ubranie, manikire, oczyszczanie twarzy, to będzie...hm... no jakieś 3, 4 godziny. -O_O -Dba facet o siebie-stwierdziła Marin i dodała: -Teraz poprosimy o pytanie do Schiryu. Podeszła do pulchnej brunetki o niebieskich oczach: -Jakie miejsce uważasz za romantyczne? Lubisz jakieś przytulne cukiernie ? -No wiesz... nie przepadam za słodyczami. Wolę poobesrwować zachód słońca, czy gwiazdy siedząc na pustej plaży... -O_o romantyk- skomentowała prowadząca. -Jeszcze Milo nie odpowiadał na pytanie. Kto chce je zadać? I tym razem znalazły się tłumy chętnych. Marin wybrała zgrabniutką szatynkę o zielonych oczach i długich włosach. -Jakie ci się laski podobają? -No...ładne złotko. Muszą miec w sobie to "coś" mała. Każda jest fajna ... no prawie każda. Brunetki, blondynki, wyskoie, niskie, niebieskookie, zielonookie, o piwnych oczętach wiesz mała. Nie jestem wybredny, kobiety są piekne... Milo się rozgadał, ale Shina mu przerwała: -Time up Milo. Musimy przejść do konkretów. -Ale jeszcze muszę.... -NIE !!! Skorupiak raczył się zamknąć. Marin powiedziała: -Została jedna konkurencja. Sprawdzimy w niej, czy jesteście romantykami. -Co takiego? -Poprostu pokażecie, jak się oświdczacie ? [grupowa gleba] -Jurorki jak zwykle was ocenią- dokończyła dziewczyna. -Który pierwszy podejmnie się zadanka? -Coo??? Nikt nie chce? -Shina zrobiła smutną minkę - No to Seiya do dzieła! -Komu ja mam to powiedzieć? -Jednej z jurorek- odpowiedziała mu Marin. -Noo...OK... Seiya podszedł oczywiście do Atenki. Ona wstała a on ukleknął na dwa kolana: -Eee...Ate...Aten...Ateno... muszę ci... coś... powiedzieć, albo... Nie ! Czekaj!... Wstał poprawił sobie fryzurę, przepolerował szmatką zbroje i ukleknął jeszcze raz. -Na czym to ja skończyłem...hm..aha...miałem ci coś powiedzieć... hmm żelazko włączone, głodny pies? Nie to nie to... A tak... już wiem... a więc... powiem krótko... zo.. zostań... moją ... żoną! -Uff... i jak było ?- zapytał podnosząc się z kolan. fanki oklaskiwały te oświadczyny . Wołały jak zwykle (że też im gardła się nie poździerały) Atena po naradzie z innymi członkiniami jury oznajmiła: -Dostajesz 2 punkty na 6 możliwych ! -Tylko tyle? Tak się starałem... - I tak jesteśmy hojne:) - Dzieki ci Seiya. Teraz kolej na Schiryu. Bierz się do dzieła- powiedziała Marin. Rycerz Smoka oczywiście klęknął przed Shunrei: -Droga Shunrei... długo dusiłem to w sobie i muszę ci w końcu coś powiedzieć... Nic nie mów, daj mi skończyć. Chwycił ją za rękę i zaczął dalej mówić: -"Szczęscie ci niosę, a ty daj mi szczęście. Ręce wyciągam by chwycic twe ręce, sercem gorącym przyjmuję twe serce, pragnę być z tobą i już z nikim więcej". Zostań ze mną... na zawsze- skończył i pocałował jej dłoń. -To było fajne- odezwała się Marin. -Czekamy na decyzję jurorek. Atena wstała i powiedziała: -Shiryu dostajesz 5 punktów. Brawo !! Fanki oczywiście nagrodziły gromko ten występ i czekały na to , co zaprezentuje Milo. Ten także wpadł na inny pomysł. Uklęknął (mało originalnie, aczkolwiek romantycznie) przed jurorką wybraną sposród publiczności. Była wniebowzięta a on zaczął: -Nie umiem pieknie mówić, nie jestem tez poetą, ale chcę byś wiedziała złotko: -Tutaj zaczął śpiewać.- "Zawsze z tobą chciałbym być, przez całe lata, zawsze z tobą chciałbym być, kochaj mnie mała. Zawsze z tobą chciałbym być , tylko we dwoje. Zawsze z toba chciałbym być. Proszę... powiedz TAk ! -Tak - powiedziała Sinia i uśmiechnęła się. -No wiesz złotko, pogadamy na osobności. -Tylko o mnie nie zapomnij- czy Sinia zrobiła sobie nadzieję? -Ok.... Już wpisuję Cię na moją listę -Milo... - powiedziała delikatnie Schina- Co dadzą ci jurorki? -Dostajesz 4- powiedziała znowu Saori. -Dzięki- odparł i oddalił się zapisując imię Sinii na swojej liście. -Jeszcze tylko został nam Afrodyta, Ciekawe czy ten nas czymś zaskoczy -mówiła głośno Marin, próbując przekrzyczeć tłum. Rycerz Ryb także przybrał klasyczną pozycję, ale tym razem przed księżniczką Hildą. Wyjął z ust swoją czerwoną różę i mówił : -Spójrz o miła na ten kwiat. Nawet w połowienie jest taki piękny jak ty. Twojej urodzie nic nie dorówna. Moje serce... także od dawna należy do ciebie. Jesteś dla mnie niczym powietrze i dlatego pragnę, aby te samotne słowa ja i ty dały piękne słowo MY. Proszę słoneczko zostań ze mną ... pozwól mi być z tobą do końca świata. Zostaniesz moją żoną? Po tych słowach ofiarowął Hildzie różę. Na widowni rozległy się krzyki. Saori momentalnie podała ocenę: -Otrzymujesz 4 punkty. Brawa A Marin zrobiła jak zwykle krótkie podsumowanie: -To już niestety wszytkie konkurencje. Za chwilę przerwa. podliczymy zdobyte przez Rycerzy punkty i ogłosimy, który z nich jest Rycerzem Roku... !!! -Jeszcze cwila cierpliwości- kontynuowała Schina: -Zapraszamy was do stoisk z jedzeniem a jurorki prosimy o podliczenie punktów. Odłożyły mikrofony i udały się do sedziowskiego stolika.
C.D.N.
Następna część: Rozdział 10 |