ROZDZIAŁ SZÓSTY- JA CHCĘ DO TATUSIA
Pogoda od samego początku sprzyjała zawodom. Po krótkiej przerwie reklamowej i porcji muzyki Marin wyszła już kolejny raz na scenę: -Nasi Rycerze udowodnili, że potrafia czasem pomyśleć. Teraz czas na kolejną konkurencję. -Marin ma rację. Choć na to nie wygląda, to czasami pomyślą :). Teraz czas przetestowac ich zaradność.- potwierdziła Schina. -Przed wami całkiem proste zadanie. Juz za dosłownie chwilkę dostaniecie lalki. -Że co? -niedowierzał Milo jak i reszta rcerzy, którzy juz stali na scenie. -No wiecie takie coc co ma dwie ręce, dwie nogi i jest podobne do dzieck a. -Bobaski małe krótko mówiąc. Będziecie musieli im zmienić piel uszkę. -To nic trudnego, a zostaniecie ocenieni przez nasze jurorki punktami w sk ali 1-5- wyjaśniła wszystko Shina. -Na pocztek zapraszamy Muu i Zygfryda. Obaj rycerze podeszli do stolika na którym już pojawiły się lalki. -Im szybciej tym więcej punktów będzie -dodała Marin i powiedzia ła na znak rozpoczęcia krótkie słowo: -Start! Obaj momentalnie zabrali sie do przewijania "dziecka". Większą wpraw ę można było zauważyć u Muu. Zabrał się do dzieła w sposób b ardziej delikatny, ale cały stolik był zasypany posypką. U Zygfryda c zysto, z wyjątkiem tego, że pampersa założył na śpioszki. -Ok Time up- zawołała Shina spoglądając na zegarek. -Widzę tu jakoąś nową modę- uniosła do góry lalkę wojownik a asgardu. -Co na to jury? -3,3,2,2 razem 10 punktów. [oklaski] - Jak się szanownym jurorką podoba dziecko Muu? - zapytała Marin. -3,4,4,3 - 14 oczek. -Ok Szybko szybko, bo czas nas goni, a chcemy poznać zwycięzcę przed zachodem słońca, wieć już startują Aldebaran i Sorento- oznajmi ła Shina. -Start Sorento obchodził się z lalką jak z jajkiem, kótre można nieuwa żnym ruchem upuścić na ziemię. Nie można tego powiedzieć o Ryce rzu Byka. -Aldi!! Dzieci nie trzyma sie za głowę, a ta posypka nie służy do jedzenia, chyba że obiadu nie jadłeś. -Koniec tego stop!!!- przerwała Marin i pokazała ładniutko ubraną lalę Sorent. Spojrzała na punkty wskazywane przez jurorki i odczytała : -5,4,5,3 to jest razem 17 punktów. -Teraz ocencie dzieło Aldiego. -Dostaje on 1,2,1,1 - aż 5 punktów.- ogłosiła Shina i mówiła d alej: -Następni w kolejce z bezbronną lalką zmierzą się Seiya i Shaka. -Zaczynajcie![oklaski] Shaka usiadł sobie wygodnie w powietrzu. Ściągnął śpioszki, zw innie wyciągnął pampersa i włozył nowego. Chyba jednak o czymś zapom niał. Seiya nie zapomniał umyć dziecka, ale jakoś niezdarnie ubrał now ą pieluchę, nieumiejąc sobie poradzić z zapięciem. -Ok Najpierw oceniamy Seiye: 4,2,3,3 czyli 12! -No a Shaka? -4,3,5,3. Razem 15. -Spieszymy się i już za pracę biora się Shiryu i Kristna -woła ła Shina. [oklaski] Obaj zabrali sie do tego ciężkiego zadania. -Kris pampersów nie zakłada się na głowę. -Shiryu dziecko tez chce byc czyste- sypały się komentarze. Zmagali się jeszcze chwilkę z lalkami. W końcu bobas Kristna miał tą pieluchę na głowie, a dzidziuś Shiryu był umazany z oliwki. -I co na to jurorki?- zapytała marin i pokazała dzieło Rycerza Smoka. -3,3,3,4- no to masz 13 punktów. - A jak oceniacie drugie bebe- zapytała Shina [oklaski] -1,1,1,1 - tylko 4? Dobrze że nie masz dzieci Kristna. -Nie bądź taka pewna że nie mam - odezwał się. -Wątpię- ucieła krótko i wprowadziła na srodek kolejnych uczestn ików -Milo i Mime Obaj niezwykle sprawnie i szybko sobie poradzili i skończyli w tym samym czasie. -Szybcy faceci. -Jak jury ocenia Milo?- zadała pytanie Marin. -5,5,4,4- OOoOo aż 18 [oklaski] -A co z Mime? -4,5,4,4. Razem 17, nieźle. -Długa ta konkurencja co Marin? -Masz rację, to nie przedłużajmy [oklaski]. Teraz wystąpią Camus i Hyoga. -Zobaczymy czy uczeń okaże się lepszy od mistrza.- powiedziała Shi na. -STArT Zaczęło się. Camus z ojcowską troskliwością zabrał się do zmieniania pieluszki. Wszystko wykonywął dokładnie, jakby robił to codziennie. U Hyogi wyglądąło to nieco bardziej chaotycznie. Nie umiał dać s obie rady z pieluszką i rozlał całą oliwkę na siebie. -Koniec czasu -rzekła Marin i podeszła do camusa, podnosząc jego lal kę. Następnie zapytała jurorki: -Jaki jest werdykt. Dziewczyny podniosły do góry kartoniki z następującą liczbą pu nktów: -5,5,4,3 czyli dostajesz 17 points.[oklaski] -A jakie będą noty Hyogi? - 4,3,3,3 to 13 -Dzieki wam chłopcy. Odeszli i pokazała się ostatnia już para: Syd i Afrodyta. Na znak st artu tatusiowie zabrali się za swoje pociechy. Syd za bardzo nie wiedzia ł od czego ma zacząć, a za to Afro zrobił to niemal perfekcyjnie. -Wow Afro radzisz sobie jak kobieta, która wychowała przynajmniej 7 dz ieci - rzekła Marin. -Jestem pod wrażeniem. -Czekamy na ciebie Syd. Kiedy skończył Shina podniosła lalkę i przeczytała punkty: -4,2,3,3 -12![oklaski] -No i został nam Afro. W górę podniosły się same piąteczki. -Wow komplet punktów.[oklaski] -To już wszyscy. Teraz musimy pożegnać trójkę. Zobaczmy jak prze dstawiuają się wyniki. [oklaski] TAblica nad głowami jurorek ukazała następujące liczby.
Zygfryd 10 Muu 14 Aldebaran 5 Sorento 17 Seiya 12 Shaka 15 Kristna 4 Shiryu 13 Milo 18 Mime 17 Camus 17 Hyoga 13 Syd 12 Afrodyta 20
-Mamy wiec wszystko jasne -skomentowała Marin. -Na tym etapie pożegnamy Zygfryda, Aldebarana, Kristna -Dzieki wam za udział.[oklaski] Wyżej wymienieni Rycerze wyszli na środek. Pomachali fankom i udali się w stronę rezydencji. Droga choć krótka wcale nie była łatwa. Wszędzie czaiły się wielbicielki polujące na autograf. Chłopcy m usieli się trochę namęczyć, nim znaleźli się w swoich pokojach, gdzie nie było tego zgiełku i wrzasku.Marin tym czasem dalej prowadziła zawody: - Już wiemy, który Rycerz najbardziej nadaje się do roli ojca. -Teraz- kontynuowała Shina- chłopcy zaprezentują swoje wdzięki na wybiegu. -Mała przerwa, żeby mogli się przygotować. zapraszamy do naszego sklepiku. -MUZYKA !!!! - zakończyła drugi etap Marin
Następna część: Rozdział 7 |